sobota, 27 czerwca 2009

Kopenhaga

Pozdrowienia z wód przybrzeżnych Danii. Stoimy na redzie, czekamy na dostawę paliwa. Wszyscy jak sępy rzucili się na resztki zanikającego zasięgu netowego. Ja oczywiście dołączyłam do stada :).

Pogoda na razie jest super. Morze płaskie a ja zamiast rzygać mam wilczy apetyt. Oby tak dalej, ale spodziewam się wszystkiego po wypłynięciu z cieśnin. Prognoza pogody na najbliższe dni jest pocieszająca, jednak końcówka przyszłego tygodnia wygląda kiepsko.

Pozdrawiam,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz