poniedziałek, 31 maja 2010

Koniec jest bliski


Nie wiem kiedy, ale tak jakoś nagle się okazało, że został nam jeszcze miesiąć i kilka dni by cieszyć się okoliczną przyrodą i zimową, śnieżną aurą (właśnie prószy biały puch- ach jak gwiazdkowo!). Dlatego finału doczekał się projekt naszego wyprawowego zdjęcia, które od kilku dni dumnie wisi na ścianie, pośród wizerunków naszych poprzedników. Stylizacja archaiczno- pioniersko - wyprawowa była pomysłem Szymona K. Fotka przedstawia nas jeszcze w całym składzie, który jest nieobecny na Stacji. Grześ wyjechał by przygotować się do roli taty a Paweł miał wypadek na skuterze i musiał opuścić stację w dość niespodziewanych okolicznościach. Na szczęście jego obojczyk zrasta się dobrze.