poniedziałek, 21 grudnia 2009

Uwaga Sebastian w radio!

Moi drodzy!
Byliśmy już w TVN Meteo, tylko kto ogląda ten program w czwartek o 21 ?
Byliśmy już w radio, którego nazwy nikt nie zapamiętał!

Jutro mamy być w Pierwszym Programie Polskiego Radia!!! W okolicach 19:30.
To nic, że ma to być audycja dla dzieci :). My i tak się cieszymy :).

Więc czekajcie jutro na audycję z głosem Sebastiana :)

piątek, 18 grudnia 2009

Toż to już grudzień :)

Noc Polarna w pełni! Z całą swoją ciemnością i ... ciemnością. Cokolwiek człowiek by chciał powiedzieć o Nocy Polarnej, to na pewno użyje słowa "ciemność" w różnorodnych formach i odmianach. Bywa mniej "ciemno", bardziej "ciemno" a czasem ciemno jak u m.... w d....", zawsze jednak ciemno!

Poza tym czas płynie błogo i dzień ucieka za dniem... Nie tak dawno odwiedzili nas goście : kilka osób z biura gubernatora, polski ksiądz z Tromso i pastor z Longier. Jak się dobrze zastanowić, to w sumie ksiądz Marek i pastor odwiedzają nas ostatnio najczęściej. Ich wizyty są bardzo oczekiwane, bo zawsze wiążą się z dostawą jakiś owocków i poczty! To jak odwiedziny św. Mikołaja! Wszyscy dostają prezenty (patrz fotka) :) ! Wyobraźcie sobie smak kilku sztuk winogron (niestety trzeba się podzielić z pozostałą ósemką), jedzonych pierwszy raz od około pół roku :).

Dziś mieli nas odwiedzić norwescy policjanci, jednak ze względu na pogodę przełożyli wizytę na styczeń. W listopadzie stwierdzili, że odwiedzą nas w październiku a potwierdził się termin grudniowy, wiec obawiam się, że ze stycznia zrobi się marzec. Natomiast w marcu ma nas odwiedzić ksiądz Marek razem z biskupem!

W tym roku odwiedził nas najprawdziwszy Mikołaj. Miał czerwoną czapkę i siwą brodę! Musieliśmy mu siadać na kolanka i wykupić prezent wierszykiem lub piosenką! Tylko Sebastiana nie było podczas tej wizyty. Mikołaj jednak był na tyle fajny, że zostawił dla niego prezent! Przynajmniej Sebastianowi się upiekło i nic nie musiał śpiewać.

W najbliższym czasie pojawi się kilka postów "dla niewtajemniczonych". Będą to zwięzłe w miarę możliwości informacje o tym gdzie jestem, jak jest dookoła, gdzie są najbliższe osady i inne ciekawostki typu, skąd mamy wodę i prąd. Wszystkich bywalców mroźnych stron uczulam, żeby się nie męczyli czytając tak oczywiste rzeczy lub żeby mnie uzupełniali w komentarzach.

Poza tym jestem ciekawa, kto tu zagląda. Więc jak możecie, to pokażcie się jakoś! Wpiszcie się do obserwatorów lub napiszcie kilka słów na NK, a.smyrak@gmail.com lub na facebooku.
Muszę przyznać, że to właśnie WASZE sugestie skłaniają mnie do pisania dalej.




A oto i autorka, wyłaniająca się z ciemności :). Tu należy wspomnieć o sponsorze dzisiejszego odcinka :) Podziękowania dla Agnieszki W. za słowa otuchy i wspaniałe prezenty gwiazdkowe.

Dziękuję również Zosi R. i Wiesiowi S. za paczkę, prezenty i zakupy :))). Ściskam też całą rodzinkę z Prz. Dużym zaskoczeniem był dla mnie list od Hani O. ! Na serio - taki list napisany ręcznie i wsadzony do koperty. Latem dostaliśmy też pocztówkę od rodzinki z Zawoi. Całuję i pozdrawiam wszystkich "góroli" HEJ!
Skoro tak pozdrawiamy i pozdrawiamy, to w tym miejscu chcę pozdrowić XXXI- wyprawę :), oraz wszystkich, wszystkich znajomych. Ale mi się zebrało na sentymenty :) Wiecie- to ta noc polarna!

Wczoraj pobiliśmy rekord w lepieniu pierogów! Były odmiany z * mięsem, *mięsem, kapustą i grzybami, *ruskie, *z serkiem i rodzynkami, *z jagodami i *moje ulubione- ze szpinakiem! Sztuk nie da się zliczyć ale poszło na to z 6 kg mąki!